Jeśli nie oszukała mnie statystyka strony, to piszę właśnie setny post na jagodowym świecie!

Bardzo ale to bardzo jestem ciekawa od kiedy jesteście z nami:) Ogromna większość z Was to po ponad pięciu latach już praktycznie rodzina Jagody:) Daliście nam tyle ciepłych słów, wsparcia i wiary w to, że będzie dobrze, że nie byłabym w stanie ogarnąć tego słowami.

Jagodowy Świat wykluł się razem z maleńką wtedy Jagódką, która zaczarowała nasz świat.

Będąc jej mamą nosiłam w sobie tak wiele emocji, że musiały one znależć terapeutyczne ujście, jakim okazało się pisanie bloga. Po latach ta przestrzeń, którą od czasu do czasu tworzymy dojrzewała i podzieliła się na pewne filary:

  1. Misja

Zostając mamą skrajnego wcześniaka, Twój świat kurczy się do wielkości tego małego ciałka. Tak bardzo chcesz mu pomóc i tak bardzo nie wiesz jak… Natłok medycznych informacji, stres, lęk, choroby to jak głęboka woda, w której zaczynasz się topić i bijesz w tę wodę rękoma szukając czegoś, czego można się uchwycić i zacząć dryfować. Na pierwszym etapie szuka się „takich dzieci”, „takich historii”, „takich mam”, które już to przeszły, które są na tej drodze dalej, które wleją w Waszą historię promyk NADZIEI.

Jagodowy świat jest miejscem dla rodziców wcześniaków i dzieci z niepełnosprawnościami, który chce powiedzieć:

„jesteśmy z Tobą, nie jesteś sama”

To z czego naj naj naj najbardziej się cieszę, to z wszystkich znajomości, które „urodziły się” dzięki blogowi.

Kiedy otrzymuję wiadomość od innej mamusi, z zapytaniem o sprzęt, o turnusy, o fundację lub po prostu rozmawiamy o naszych dzieciach to wierzcie mi, wtedy wiem , że było warto!

Za każdym razem idę wtedy do Jagody i dziękuję jej, bo to ona znajduje mi nowe koleżanki, a z biegiem lat, te koleżanki stają się przyjaciółkami.

Te znajomości i przyjaźnie, wzajemne rady i rozmowy to wielki DAR.

2. Rehabilitacja

Ja doskonale wiem, że lepiej czyta się o radościach, wyjazdach i zabawach niż o pracy, sprzętach, ćwiczeniach, ale zależy mi bardzo, żeby dzielić się wszystkim tym czego próbowaliśmy. Sami szukamy często opinii na temat pionizatorów, wózków, pomocy terapeutycznych, by wiedzieć , jak sprawdzają się przy różnych niepełnosprawnościach, zanim sami w nie zainwestujemy;) Poza tym to przecież ogromna część naszego codziennego życia. Bez tych godzin rehabilitacji, koszy pomocy, gadżetów, ortez, plastrów, strzykawek, nie było by Jagody, nie było by takiego komfortu i nie było by tak jak jest;)

Nie zawsze było dobrze, bywało i tragicznie i wtedy Wy dodawaliście nam otuchy, kibicowaliście i tak dobrze było wiedzieć, że … jesteście :*

3. Podróże

To czego mi osobiście najbardziej brakuje, to łatwodostępnych, powszechnych informacji dla niepełnosprawnych o miejscach turystycznych. Jak pięknie by było, gdyby każda strona parku narodowego, muzeum, atrakcji turystycznych zawierała zakładkę z informacją: czy miejsce jest przejezdne dla wózków, z czego osoba niepełnosprawna może tam skorzystać, gdzie i jakie są toalety, parkingi itp.

Często niepozostaje nam nic innego jak iść na żywioł i testować wszystko na Jagodzie, a potem skrupulatnie opisać i przetrzeć szlaki innym rodzinom. Bo niepełnosprawni są sprawni! Chcą podróżować! Chcą zwiedzać! Chcą wycieczek! W domu to się siedzi za karę, prawda?

4. My:)

Jagoda to też mama, tata, siostra i brat. Dopiero razem czujemy się kompletni, pełni i szczęsliwi.

Jesteśmy zwykłą rodziną, która ma ogromne szczęście, że zakwitł w niej Jagodowy kwiatuszek i każdego dnia nas ubogaca. Lubimy dzielić się tym czego naucza nas dziecko. Jagoda pokazuje nam co to znaczy żyć najlepiej jak się da, czym jest bezinteresowość, oddanie drugiemu i przede wszystkim MIŁOŚĆ.

Jedno chcę Wam powiedzieć:

Jagodowy Świat to również Wy! Dziękujemy Wam nieustannie za Waszą obecność i wsparcie.