O Ironio!!! Zakrzyknęłam sobie w duchu nie raz w ciągu świątecznego czasu, ale i wieeele razy w ubiegłych latach. Jak nazwać takie niewinne zrządzenia losu, które powstają chyba tylko po to by w najbardziej nieodpowiednim momencie spłatać nam życiowego figla. Wiecie o czym mówię? Przykład pierwszy. Zbliżają się Święta. Cała drżę, bo jak pamiętacie przez …
Miesiąc
styczeń 2020
Pokazuje: 1 - 2 z 2 artykułówCicha noc
Kiedy zostaliśmy małżeństwem, a potem rodzicami, zawsze marzyły nam się takie duże, rodzinne, głośne Święta, pełne śmiechu, gości, rozmów, śpiewu. Po czterech latach Świąt Bożego Narodzenia w klimacie właśnie „Cichej Nocy”, bo takie są w szpitalach i w czasie chorób, te zapowiadały się raczej jak „przybieżeli do Betlejem”:) Pierwszy raz postanowiliśmy na Wigilię wyjechać do …