Nasza opowieść Wigilijna wymaga dopisania zakończenia… Do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy czy uda nam się wyjść do domu na Święta. W poniedziałek zrobiono jeszcze echo serca i badania krwi, w końcu zapadła decyzja: WRACAMY!!!! Do domu dotarliśmy około godziny piętnastej. Większość rodzin już za godzinę czy dwie zasiądzie do wigilijnego stołu. W domu razem z …
grudzień 2018
Pokazuje: 1 - 3 z 3 artykułówŚwiadectwo na Święta
Kto lubi czekać? No powiedzcie? Pewnie zależy na co… Ja chyba należę do tych osób, które nie potrafiły nigdy czekać i sama szybko, wszystko robiłam. Kiedy byłam w ciąży z Jagódką to słowo zaczęło mnie prześladować. Wokół słyszeliśmy tylko „trzeba czekać”. W domyśle czekać na najgorsze. A kiedy czeka się na najgorsze, każda minuta boli, …
Czekając na…
Kto lubi czekać? No powiedzcie? Pewnie zależy na co… Ja chyba należę do tych osób, które nie potrafiły nigdy czekać i sama szybko, wszystko robiłam. Kiedy byłam w ciąży z Jagódką to słowo zaczęło mnie prześladować. Wokół słyszeliśmy tylko „trzeba czekać”. W domyśle czekać na najgorsze. A kiedy czeka się na najgorsze, każda minuta boli, …