Moi Drodzy!
Koniec października to czas kiedy na koncie Jagody w fundacji zaczyna być księgowany 1% podatku, który przekazaliście na naszą Kluseczkę wiosną tego roku. To czas kiedy liczymy, sprawdzamy i widzimy, że jesteście z nami! Wpłaty z całego roku możemy rozłożyć i zaplanować na co będziemy mogli pozwolić Jagodzie przez cały kolejny rok. Od razu muszę zaznaczyć, że oprócz tego procenta na wagę złota, konto wsparła niezastąpiona społeczność sąsiedzka:) W zeszłym roku w czasie kiermaszu szkolnego udało się zebrać ponad 10 000 zł, w ciągu roku odbyły się również dwa festyny, które również zasiliły konto Jagodzianki. Znaleźli się również Darczyńcy, o wielkich serduchach, którzy przekazali pieniążki, powodując, że nam rodzicom często brakowało słów by wyrazić wdzięczność…
Ale dość gadania! Zobaczcie sami Wasze dzieło w cyfrach i zdjęciach
Turnusy 5 500zł
Wrocław, Wrocław, Warszawa! Plany były dwa razy większe, ale choroby nam je zabrały…Jak będzie w tym roku? Któż to może wiedzieć



Rehabilitacja i terapie pomocnicze 20 200zł
Wierzcie Mi, to niedużo. Mamy szczęście, że korzystać możemy z darmowej rehabilitacji Hospicjum Domowego i zajęć Stowarzyszenia Potrafię Więcej:)Uczęszczamy również na zajęcia logopedyczne i komunikacji alternatywnej. Jaki będzie przyszły rok? Oby lepiej bo to najważniejszy element naszych wydatków, ćwiczenia, dzięki którym komfort funkcjonowania ma być tak dobry na ile będzie to możliwe. Dla Jagody każda godzina to walka, walka o jutro.












Sprzęty 9 600zł
W tym roku były to nowe ortezy i większy wózek. Co dalej? Na pewno będą kolejne ortezy, bo nóżka musi rosnąć i to normalne…Wózek jest cudowny i powinien starczyć na kolejne lata:) A czy będzie potrzeba czegoś jeszcze? Bardzo możliwe. Sprzęty wspomagające wnoszą na prawdę dużo do Jagodowego życia!




Leki 2 400zł
Co miesiąc odbieramy fakturę zbiorczą z zaprzyjaźnionej Apteki (mieć taką to podstawa! to ważne tak samo jak lekarz czy rehabilitant!) i przesyłamy zestawienia do fundacji. Co to za leki? Wziewy i codzienne inhalacje na dysplazję oskrzelowo-płucną, leki przeciwpadaczkowe, które Jagódka przyjmuje trzy razy dziennie, probiotyki, leki przeciwbólowe, antybiotyki, jałowe drobiazki jak kubeczki na mocz, strzykaweczki, igły. Dodatkowo to taśmy do „tejpingu” itp


Lekarz i badania 1000zł
Ahh… sami wiecie. Doczekać terminu na Fundusz czasem jest trudno, a jeśli się zachoruje to długo wyczekiwany termin przepada. Jagoda regularnie spotyka się z kardiologiem, neurologiem, pulmonologiem; ma echo serduszka; czy eeg głowy. Wybaczcie ale to czas kiedy zdjęć nie robię, bo Jagoda jest bardzo zdenerwowana. Po pobytach w szpitalach i traumach, kiedy tylko przekraczamy próg przychodni jest płacz i stres.
A naczekaliśmy się w tym roku w wielu miejscach:)



Razem 38 700 zł
Bardzo chciałabym wymienić wszystkie Jagodowe Miasta w Polsce (urzędy) z których płynął do nas 1%. Wybaczcie jeśli kogoś pominę, ale być może jeszcze nie zostało zaksięgowane;)
W tym roku był z nami: Poznań Jeżyce, Grunwald, Wilda, Winogrady i Nowe Miasto; Czarnków; Wolsztyn; Nowy Tomyśl; Szczecin; Wałcz; Kołobrzeg; Września; Leszno; Rawicz; Wrocław Krzyki i Śródmieście; Bydgoszcz; Kartuzy; Warszawa Bielany, Mokotów, Śródmieście; Wyszków; Myślenice; Tczew; Gniezno; Świebodzin; Bartoszyce; Olsztyn; Gostyń; Grodzisk Wlkp; Kościan; Międzychód; Ostrów Wlkp; Piła; Śrem; Środa Wlkp; Szamotuły; Polkowice!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy można było w tym roku zrobić więcej? Wiecie z całego mojego serca myślę, że zrobiliśmy na prawdę dużo. Jestem dumna z Jagody i dumna z Was.
Kochani, musicie pamiętać, że Jagódka jakkolwiek dużo by się uśmiechała i chciała, jednak choruje…
To te wstrętne choróbska często weryfikują nasze plany i wstrzymują zajęcia. To jest ponad nami. Na to kompletnie nie mamy wpływu. Są po prostu okresy, gdy jest tak słaba, że ważniejsze by spokojnie odzyskała siły w zaciszu domu zanim wyruszy w kolejną podróż i terapie.




Ale wiecie w czym jest nasza siła? Wierzymy, że po każdej burzy wychodzi słońce.
Nie chcemy liczyć dni chorych. Chcemy o nich zapominać. Chcemy cieszyć się życiem.
Jagódka skończyła trzy latka. To niesamowite. Wasza pomoc jest nieoceniona.
Wasza pomoc jest widoczna w jej uśmiechu, spojrzeniu, w radości.
Nie ważne dokąd dojdziemy w przyszłym roku. Nie ważne czy osiągniemy spektakularne efekty.
Ważne, że będziemy się starać. Ważne, że każdego dnia będziemy podejmować wyzwania.
Ważne, że będziemy RAZEM.
