Nie mogłam doczekać się tego postu! Nadal dzielnie walczymy w szpitalu:( Ale chciałam by dzisiejszy wpis był kolorowy i dobry, wbrew temu co przynosiły ostatnie dni…
Dzień kobiet to takie święto trochę przestarzałe, trochę sami nie wiemy co z nim zrobić.
Lubię ten dzień. Napełnia mnie zawsze dumą i radością. To Dzień wszystkich tych kobiet, które tak podziwiam, które mnie motywują i każdego dnia inspirują.
Na pierwszym miejscu niewątpliwie są moje córki.
Ilekroć w myślach czy faktycznie wypowiadam słowa „mam dwie córki” to serce napełnia szczęście.
Obie odkrywają świat, każda na swój sposób.
Obie są radosne, moje iskierki, które najchętniej chichotałyby cały dzień.
Obie są bardzo wrażliwe, są współczujące i mają piękne serca.
Uwielbiam je obserwować. Chciałabym, żeby rosły w przekonaniu, że są boskie:) żeby czuły się zawsze piękne w środku i że właśnie tę urodę świat będzie w nich cenił najbardziej.





To również Dzień, kiedy myślę o kobietach, które mnie ukształtowały. Które uczyły co to znaczy być Kobietą. O co warto walczyć, co trzeba w sobie pielęgnować. To były rzeczy dające nie tylko kręgosłup życiowy, ale również takie proste jak pieczenie kaimakowych mazurków, szydełkowanie czy obliczenia rachunkowe.
Niektórych z nich już nie ma, ale ich słowa, gesty, zapach wciąż żyją w moich wspomnieniach…
Myślę, że bardzo potrzebujemy wsparcia i poparcia właśnie w drugiej kobiecie.

Wiecie? Dziś życzyłabym każdej z Was, by powiedziała swoim najbliższym kobietom:
Jesteś cudowna!
Najlepsza!
Dziękuję, że jesteś!
Nie potrzebuję szukać ideałów i autorytetów w telewizji, gazetach czy „instagramach”.
Bo te najważniejsze, najcudowniejsze są tu, zawsze obok mnie.
To kobiety z krwi i kości, które w to co robią wkładają całe serce; które są codziennie i wspierają, pomagają, z którymi płaczę i się śmieję.
Właśnie tym jest kobiecość, jesteśmy dla siebie wsparciem, natchnieniem, uśmiechem.

Kobieto! Jesteś boska!
Tak Ty! Jagodo, Olu, Haniu, Tereso, Basiu, Beniu, Martyno, Asiu, Ołdzi, Paulino, Magdo, Olu, Basiu, Jadziu, Aneto, Asiu, Violetto, Magdo, Iwono, Aniu, Elu, Natalio, Marianno, Marysiu, Tosiu, Agato, Kasiu, Aniu i wszystkie Wy Kochane …

#nomakeup #naturalnepiękno ;)))))))