Ze stycznia, a raczej z Jagódki jestem bardzo dumna. Nowy Rok zaczęliśmy pod respiratorem, na oddziale intensywnej terapii, a miesiąc kończymy już w domu. Najwspanialsza wiadomość jest taka, że efekty serduszkowej operacji już zaczynają być widoczne. Jagoda spokojniej oddycha, nie poci się przy jedzeniu, nie ma dziwnych spadków saturacji.
Od wyjścia ze szpitala przydzielono nam również nowy zespół opieki hospicyjnej i wiecie co? Jest rewelacja!
Pani doktor, pani pielęgniarka i pani rehabilitantka od samych drzwi obdarzają nas uśmiechem, życzliwością i nieocenioną pomocą. Dwa dowody?
Pierwszy: Jagoda działa jak sonar, wyczuwa w ułamku sekundy czy ktoś ma do niej dystans, boi się jej, czy jest onieśmielony. Spina się wtedy od razu, denerwuje i rozpaczliwie mnie szuka. Wszystkie nowe „ciocie”, które do nas zawitały, weszły z sercem na dłoni i zaraz to serce i uśmiech dostały z powrotem od Jadziuni.
Dowód drugi: Czy wiecie jak wygląda teraz u nas pobieranie krwi w domu? Zaczyna się od przytulania, wycałowania brzuszka i stópek, a potem szybciutko myk i krew kapie do probóweczki.
Do naszego domu zawitała również pani logopeda. I w tej dziedzinie zaczęła się ostra praca. Nie ma zmiłuj, w końcu chcemy kiedyś raz na zawsze pozbyć się sondy. Wizyty mamy prawie codziennie i masujemy języczek, podniebienie, dziąsełka. Potem twarz i dopiero można jeść.
Przeszliśmy też szkolenie z obsługi i formowania naszej pufy Stabilo. Polecam szczerze! Uformowane siedzisko daje podporę dla głowy i kręgosłupa, zachowując oś symetrii, zbiera dziecko do środka i dodatkowo dociska, tak że czuje się bardzo bezpiecznie i komfortowo, trochę jak w kokonie. Ręce są bliżej siebie i łatwiej trafić nimi do buzi czy sięgnąć po zabawkę . Z reguły starczy 15 minut w pufie, żeby Jagoda odpływała zrelaksowana.
W fotograficznym skrócie:
Sylwester w kreacji balowej

Kiedy Jagunia już oprzytomniała, przyszedł czas na zachwyt prezentami gwiazdkowymi. Tu oko w oko z zawstydzonym pawiem

Nasz kącik na neurologii

Wracamy do domu!

Widok z Jagodowego okienka

- Drzemka na kanapie. Najlepiej!

- Weekendy w domu pachną drożdżowym ciastem! Razem, razem, razem:*
